Dzień ósmy
„Kiedy nadszedł dzień ósmy i należało obrzezać Chłopca, nadano Mu imię Jezus, którym nazwał Go anioł jeszcze przed Jego poczęciem.” – słyszymy w ewangelii przeznaczonej na dzisiejsze święto. Przyznajmy, obecnie w tradycji chrześcijańskiej o obrzezaniu Jezusa wspomina się mimochodem, jakby wstydliwie. Często nie uświadamiamy sobie nawet, że jeszcze kilkadziesiąt lat temu, przed reformą liturgiczną, dzisiejszą uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi nazywano dniem Obrzezania Pańskiego, uroczyście wspominając w liturgii to wydarzenie. Jaki jest – poza wypełnieniem religijnego nakazu – sens obrzezania Jezusa, o którym opowiada nam ewangelia?
Brit mila
Brit mila – przymierze obrzezania. „Po wszystkie pokolenia każdy chłopiec w ósmym dniu życia będzie obrzezany. Przymierze na waszym ciele ma być przymierzem wiecznym.” – taki nakaz od Boga (znajdziemy go w 17. rozdziale Księgi Rodzaju) otrzymuje Abraham przed narodzinami syna Izaaka. Od tego czasu obrzęd ten, opisywany w tradycji jako „przelanie krwi przymierza”, nabierze szczególnego znaczenia. Dla judaizmu znak obrzezania stanie się tak istotny, że praktykowany będzie nieprzerwanie, aż do czasów współczesnych, nawet w okolicznościach tragicznych, nieraz za cenę życia. Z perspektywy teologicznej bez trudu dostrzeżemy pewne analogie między obrzezaniem, a chrześcijańskim obrzędem chrztu dzieci. W obydwu przypadkach obrzęd dotyczy nieświadomego dziecka, które nie może wyznać wiary, ani wyrazić pragnienia włączenia do wspólnoty. To rodzice wprowadzają swoje dziecko w przymierze z Bogiem i wyrażają zobowiązanie wychowania go w wierze. Tak było również w przypadku małego Jezusa. To Jego Rodzice włączyli Go w przymierze Abrahamowe. Dotykamy tu jednego z paradoksów Wcielenia. Oto Odwieczne Słowo – Syn Przedwiecznego Ojca – zostaje jako człowiek włączony w przymierze, jakie Bóg zawarł z Abrahamem i jego potomstwem.
Jezus – Żyd
Ósmy dzień i „Brit mila” objawiają prawdę o żydowskości Jezusa, a zarazem ukazują Go jako dziedzica obietnicy danej Abrahamowi. Jezus wchodzi w całą rzeczywistość życia żydowskiego. Ewangelia ukazuje Go jako Żyda bogobojnego i sprawiedliwego, przestrzegającego religijnych tradycji i obrzędów nakazanych przez Torę. Tamtego uroczystego dnia, gdy Rodzice wnosili Nowonarodzonego do synagogi, by włączyć Go w Przymierze z Bogiem, Jezus usłyszał po raz pierwszy witający Go śpiew psalmu: „Błogosławiony Ten, który przychodzi w imię Pana”. Usłyszy Go kiedyś ponownie, gdy siedząc na osiołku wjedzie po raz ostatni do Jerozolimy, by – przelewając swoją krew – wypełnić sens Przymierza, w które wtedy, ósmego dnia został włączony.
ks. Grzegorz Michalczyk (za aleteia.pl)