Ofiarowanie Pańskie [komentarz do Ewangelii]

Oczyszczenie

„Kiedy się skończą dni jej oczyszczenia po urodzeniu syna lub córki, przyniesie do kapłana, przed wejście do Namiotu Spotkania, jednorocznego baranka na ofiarę całopalną i młodego gołębia lub synogarlicę na ofiarę przebłagalną. (…) Jeżeli nie stać jej na baranka, to przyniesie dwie synogarlice albo dwa młode gołębie… Wtedy kapłan dokona za nią obrzędu zadośćuczynienia i zostanie oczyszczona.”

Weszli przez Bramę Piękną na świątynny dziedziniec kobiet. Ona niosła na rękach niemowlę. On trzymał w dłoniach dwa małe gołąbki, ofiarę ubogich. Za chwilę odda je lewicie, świątynnemu słudze, by kapłan mógł złożyć je w przebłagalnej i całopalnej ofierze na ołtarzu wznoszącym się przed Przybytkiem. Po czterdziestu dniach od urodzenia syna należało wypełnić przepisane prawem obrzędy. Czekali na swoją kolej w otaczającym ich tłumie pielgrzymów.

Symeon

Odnalazł ich. Trzymał teraz Jezusa w ramionach i modlił się słowami, które były dla nich kompletnym zaskoczeniem. „Zbawienie przygotowane dla wszystkich narodów”, „światło na oświecenie pogan”, „chwała Izraela”, „znak, któremu będą się sprzeciwiać”… Zdziwieni wsłuchiwali się w słowa objawiające tajemnicę ich ukochanego Dziecka. Chwała i światłość spotykały się w niej z dramatem i cierpieniem, które kiedyś przeszyje serce.

Wykup syna

„Gdy Pan wprowadzi cię do ziemi Kanaan i da ci ją w posiadanie, zgodnie z obietnica daną tobie i twoim przodkom, wówczas oddasz Panu wszystkich pierworodnych, a także każdego pierworodnego samca spośród zwierząt. Należą bowiem do Pana. (…) Wykupisz każdego pierworodnego spośród twoich potomków.”

Pięć syklów srebra. Tyle – zgodnie z przepisem z Księgi Kapłańskiej – składano za wykup syna. Ten gorliwie praktykowany zwyczaj był znakiem wdzięczności za ocalenie pierworodnych Hebrajczyków w czasie wyjścia z Egiptu w noc Paschy. Synów pierworodnych wykupowano. Pierworodne samce hodowanych zwierząt zabijano i składano w ofierze Bogu. Ewangelia przywołuje tę tradycję, opisując przybycie do świątyni Maryi i Józefa, niosących małego Jezusa. Jednak – co zaskakujące – nie wspomina o samym wykupieniu. Łukasz stwierdza jedynie, że chcieli oni „ofiarować” Jezusa (dosłownie: „postawić przy Panu”), choć nic nie wskazuje, by był to powszechnie praktykowany zwyczaj. Ten drobny na pozór szczegół może tu mieć istotne znaczenie. Brak wzmianki o ofierze za wykup Jezusa zdaje się być sugestią, że czeka Go los podobny do losu niewykupionych ofiarnych zwierząt… Zostanie zabity. Jego ofiara stanie się wykupem, niosącym na zawsze wybawienie przed śmiercią. Zbawieniem, które przygotował dla wszystkich narodów.

ks. Grzegorz Michalczyk (za aleteia.pl)